Tłumaczenie piosenki „Nad morzem tracimy się” artysty Anna Jurksztowicz — polski tekst przetłumaczony na bułgarski Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Српски Українська العربية Wokalistka, którą większość z nas kojarzy z piosenek do takich seriali jak np. „Na dobre i na złe” czy „Ranczo”. I tak śpiewa już 35 lat. Okazuje się, że Anna Jurksztowicz należy do tych artystów, którzy nie boją się wyzwań. A takim jest dla Niej taneczny remiks „Stan pogody”, zrobiony przez Skytech’a. W Jej bogatym dorobku znalazła by się jeszcze nie jedna piosenka do zremiksowania, ale wybór padł na „Stan pogody”. Oto nowiótki taneczny remiks, a przy okazji przypominamy historię tego utworu. Czy to już prawdziwy boom na robienie remiksów polskich utworów? Całkiem możliwe. Przede wszystkim cieszy nas fakt, że dotyczy utwory sprzed lat. Dzięki temu młode pokolenie może poznawać przeboje swoich rodziców, a nawet dziadków. Skytech właściwie podszedł do tego wyzwania. Kolejny raz okazuje się, że śpiewany po polsku utwór może brzmieć – bez obciachu – w klubowym brzmieniu, choć bardzo lekkim jak na niego. Zobacz na przykład to z DJ Kubą & Neitan. O oryginale Utwór powstał w 1987 roku, ale teraz doczekał się lekkiego odświeżenia, pozostają jako typowa piosenka Pop. „Stan pogody” to wielki przebój Anny Jurksztowicz, który w 2021 doczekał się nowej wersji i jest pierwszym singlem projektu „Dziękuję, nie tańczę / 21” – reedycji z okazji 35-lecia legendarnej płyty. Cały album ukaże się wersji winylowej i CD, a także w formie koncertu telewizyjnego. Lata 80-te powracają z nową siłą! O Annie Jurksztowicz Zadebiutowała w 1975, jeszcze amatorsko, a w 1980 już profesjonalnie była wokalistką szczecińskiej grupy Music Market, specjalizującej się w muzyce gospel i spirituals. Po raz pierwszy wystąpiła jako solistka w 1985 na 22. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, gdzie zdobyła pierwszą nagrodę za utwór „ Diamentowy kolczyk ”, która stała się jedną z Jej najbardziej rozpoznawalnych piosenek. Reprezentowała Polskę na wielu festiwalach muzycznych. Współpracowała na estradzie i w nagraniach z Orkiestrą PRiTV Zbigniewa Górnego i grupą Sami Swoi. W latach 80. występowała z zespołem Bolter (tym od „Daj mi tę noc”). Na przełomie lat 80. i 90. wzięła udział w serii koncertów Dyskoteka Pana Jacka, organizowanych przez Jacka Cygana. Jej wielkim dziecięcym przebojem przed laty była piosenka „Zima lubi dzieci”. Nagrała piosenki do filmów i seriali TV, takich jak Kingsajz, W pustyni i w puszczy, Puchatkowego Nowego Roku, Prosiaczek i przyjaciele, Kubuś i Hefalumpy, Czułość i kłamstwa (Wizja Jeden, Polsat), Matki, żony i kochanki, Na dobre i na złe czy Ranczo. W 2020 roku premierę miała jej jubileuszowa płyta pt. „Jestem taka sama”, wydana z okazji 35-lecia działalności artystycznej, zawierająca 14 premierowych kompozycji. Album promowały dwa single: „Kochanie, ja nie wiem” nagrany z gościnnym udziałem Andrzeja Piasecznego, i tytułowy – „Jestem taka sama”, który we wrześniu wykonała podczas konkursu Premier w ramach 57. KFPP w Opolu. To w wielkim skrócie o życiorysie tej artystki. zobacz Skytech wygrywa Top remix Anna Jurksztowicz - Stan Pogody - Tekst I Tłumaczenie Piosenki Na# Source: tekstowo.pl. Background: - What kind of wallpaper is best for your home? Wallpapers are often a deciding factor in home décor. They can be a way to add personality and flavor to your living space, or simply as a backdrop for your pictures. 2. Anna Jurksztowicz – Stan pogody [muz. K. Dębski; sł. J. Cygan; 1986] Kiedy w 1987 roku Maryla Rodowicz śpiewała o „polskiej Madonnie”, bynajmniej nie miała na myśli siebie, a umęczoną życiem, biedną i upokorzoną „matkę Polkę”. Anna Jurksztowicz była natomiast jak najdalej od takich zmartwień. Śpiewała przecież hipernowoczesny pop, oferujący słuchaczowi namiastkę amerykańskiego snu zamiast bolesnego zderzenia z rzeczywistością: sklepowe kolejki donikąd zastępowano w nim kuszącymi gablotami Peweksów, socjalistyczną propagandę reżimowej telewizji – rozkwitającemu światowi pierwszych magnetowidów i zachodnich superprodukcji poznawanych z kaset VHS, a beznadziejną rutynę związków – wizjami atrakcyjnych romansów rozgrywających się w designerskich wnętrzach i ponętnych krajobrazach. Te eskapistyczne, taneczne, optymistyczne piosenki, pisane i produkowane przez sztab najwyższej klasy profesjonalistów i reprezentowane urodziwą twarzą blondwłosej wokalistki – wszystko to było tak modne, jak to tylko możliwe. Anna Jurksztowicz de facto była przez rok czy dwa polską Madonną, chociaż w dokładnie odwrotnym sensie, niż chciała tego Agnieszka Osiecka w utworze Rodowicz. Album „Dziękuję, nie tańczę” i w największym chyba stopniu właśnie singiel „Stan pogody” zaznaczyły moment przemiany pokoleniowej w polskim, kobiecym popie lat osiemdziesiątych. Jurksztowicz – tak dziewczęca przy androgynicznych, aktorskich stylizacjach Kory, subtelna wobec stanowczej Kozidrak i uwodząca naturalnym urokiem w porównaniu do natapirowanego image’u Ostrowskiej – nijak nie przystawała do wielkiej damskiej ofensywy rodzimego rocka tamtych czasów. Jednocześnie jawiła się młodzieżową gwiazdą epoki new popu, teledysku i całego „ejtisowego” glamu, który kompletnie nie pasował do statycznej i bezpiecznej estetyki telewizyjnego „Koncertu życzeń” – królestwa Sośnickiej, Majewskiej czy Frąckowiak. Gdzie zresztą szpanerskiej „mokrej Włoszce” z okładki debiutanckiego longplaya do trwałych ondulacji ówczesnej śmietanki? Plastycznie brzmiący, klawiszowy pop z ładnym, kobiecym głosem – niedługo po eksplozji popularności w ślady Jurksztowicz spróbowała pójść rzesza młodych wokalistek. Historia nie obeszła się z nimi najładniej. Halina Benedyk śpiewająca przebojowe „Mamy po dwadzieścia lat” podczas Opola ’87 – przypominająca zresztą naszą bohaterkę również wizualnie – a zwłaszcza „polska Kylie”, Monika Borys ze szlagierem „Co ty królu złoty” ucieleśniają wszystko, za co dziś nie cierpi się Anny Jurksztowicz: zapowiadającą disco polo ekspresję, hurraoptymistyczną przezroczystość i jarmarczno-weselne aranżacje, z którymi przynajmniej na tym etapie kariery, może poza dość kuriozalnym „Diamentowym kolczykiem”, nie miała zupełnie nic wspólnego. Tyle już napisaliśmy o inwencji realizatorów i producentów polskiego popu tamtych lat w obliczu technologicznych niedoborów, że grzechem byłoby raz jeszcze ten fenomen objaśniać. Cóż jednak poradzić, kiedy klimat tak wielu utworów polega na tych mikro-zabiegach – przecież falujące, syntezatorowe schodki, pojawiające się na samym początku „Stanu” to nic innego, jak dźwiękowy sygnał „Prognozy pogody”. Lub – w najgorszym razie – coś, co znakomicie spełniłoby jego rolę. Rafał Paczkowski, który realizował ówczesne sesje Jurksztowicz, zasługuje tu na peany porównywalne z duetem Dębski/Cygan. Dźwiękowa panorama „Stanu pogody” jest zrealizowana z imponującym wyczuciem. Chyba tylko Sławomir Wesołowski, pracujący równolegle nad Papadance’owskim „Poniżej krytyki”, mógłby pokusić się o siatkę tak gęstą, a jednocześnie gładką i pozwalającą odkrywać się za każdym razem na nowo. Sekretem sukcesu „Stanu pogody” jest też idealne porozumienie na linii kompozytor – tekściarz. Wyobraźmy sobie: Jacek Cygan pisze tekst przyjmujący metaforę załamań pogody jako ilustrację miłosnych uniesień i kryzysów. Z kolei Krzesimir Dębski komponuje piosenkę o niezwykłej harmonicznej wrażliwości, pełną szalonych interwałowych skoków, genialnie uzupełniając wizję swojego partnera – oto kawałek opowiadający w lekki, humorystyczny sposób o uczuciowych zawirowaniach i nagłych zmianach temperatury relacji międzyludzkich, niesiony zamaszystą, emocjonalną melodią, której zapis nutowy musiałby wyglądać jak wykres amplitudy opadów w strefie monsunowej. Oddawanie energii i napięcia wyładowań atmosferycznych w formie ekspresyjnej muzyki nie było oczywiście niczym nowym choćby i sto lat przed tym kawałkiem. Jednak „Stan pogody” w obrębie czegoś bardzo słodkiego przemyca tę koncepcję w formie zawoalowanych niuansów, co czyni tę próbę brawurowo unikatową. Nie byłoby jednak fenomenu tej piosenki, łącznie z jej wielką radiową karierą jesienią 1987 roku, bez niekwestionowanej dwuznaczności: oto w przesiąkniętym Zachodem, ultramodnym popie współpracującego ze sobą kwartetu jest coś niechybnie słowiańskiego. Może to iście hulaszcze wejście w refren, które każda dobra cygańska kapela przerobiłaby na klasyk muzyki biesiadnej. A może przeciwnie – romantyczny zryw polskiego kompozytora, ujarzmiającego typowo zagraniczną materię w nasz własny, niepowtarzalny sposób. (Kuba Ambrożewski) Posłuchaj >> Podobało się? Posłuchaj również: Beata Bartelik – Sen na pogodne dni Ewa Bem – Trzy czwarte roku Diamentowy Kolczyk - posłuchaj, zobacz teledysk, przeczytaj tekst piosenki. Kto jest Twoim Mikołajem - KAŻDY KAŻDEMU może sprawić prezent! ZRÓB PREZENT. NEWS
Znow drobny spor, barometr zjezdza w dol Prywatne niebo juz mgla sie zasnuwa Tak bym chciala miec prognoze naszych serc Na zycie, miesiac, dzien mape prognoz Niech sputnik hen wykona serie zdjec Bym mogla wiedziec jak Przewidziec nasz stan pogody Slonce to my, ciemne chmury to my Nagle sztormy, letnie burze Suche wyze to my, mokre nize Taki deszcz, ze ulewa az spiewa Slonce to my, ciemne chmury to my Nagle sztormy, ranne mgly Czasem mzawka, czasem grad Czasem mroz az strach Ach gdyby znac zachmurzen twoich plan Pod reka wtedy miec parasol, kalosze Moze tak juz dzis do chmurki wyslac list Prywatne lekcje wziac w koncu wiedziec Bo przeciez, Slonce to my, ciemne chmury to my Nagle sztormy, letnie burze Suche wyze to my, mokre nize Taki deszcz, że ulewa az spiewa Slonce to my, ciemne chmury to my Nagle sztormy, ranne mgly Czasem mzawka, czasem grad Czasem mroz az strach Slonce to my, ciemne chmury to my Nagle sztormy, letnie burze Suche wyze to my, mokre nize Taki deszcz, ze ulewa az spiewa Slonce to my, ciemne chmury to my Nagle sztormy, ranne mgly Czasem mzawka, czasem grad Zamknij drzwi, swiatlo zgas W srodku slonce chce spac
W październiku po 35 latach ukazuje się reedycja albumu "Dziękuję, nie tańczę" Anny Jurksztowicz, z którego pochodzą m.in. takie przeboje jak "Stan pogody", czy "Diamentowy kolczyk". „Zamiast pisać nowe piosenki postanowiliśmy przetworzyć stare” - przyznaje z uśmiechem Anna J
A, Anna Jurksztowicz Anna Jurksztowicz - Hej man Był miły wieczór, Któż tego nie czuł I był nowy chłopak, Cóż, może kochał, O! Jaki dreszcz Budzi taka randka, Mój blask, niby flesz, Rzęsy jak firanka, Anna Jurksztowicz, Czułość i kłamstwa A, Anna Jurksztowicz Anna Jurksztowicz - Zmysły precz! Ona: Noc, noc zły blask, time, time dwóch ciał, Wejdź, wejdź to twój ogród. Zmysły precz, zmysły precz... On: O nie... nie! Ona: Noc, noc zły blask, time, time dwóch ciał, 1987, Anna Jurksztowicz, Kingsajz A, Anna Jurksztowicz Anna Jurksztowicz - Matki, żony i kochanki Serwus, hello! Czy naprawdę tylko o to w życiu szło? Matki, żony i kochanki, wczoraj koleżanki, do tej układanki nie pasują już. Spadły płatki ususzonych róż. Żegnaj, bye, bye! 1995, Anna Jurksztowicz, Matki, żony i kochanki A, Anna Jurksztowicz Anna Jurksztowicz - Kilku kumpli weź Kilku kumpli i patyk albo dwa, Powstanie dom, w którym mieszkać sie da, Kumpli weź , patyk w garść potrafisz to. Wyrośnie dom, choć nie było tu go. Okno będzie tu, a drzwi o tam, Postawimy nasz dom, To nie potrwa długo. A, Anna Jurksztowicz Anna Jurksztowicz - Zima lubi dzieci 1. Zaspy zaspały śnieg we śnie, szybuja szyby w białe kwiatki. Pan lud dziś blady ,pada śnieg, to mroźne kwiatki gubią płatki. Bieli nawiało dobry metr, słońce ma wąsy pobielone. Zimowe dzieci lubią biel, to od niej uszy są czerwone. A, Anna Jurksztowicz Anna Jurksztowicz - Matki, żony i kochanki (seria II) Przed nami znów nowy ruch i nowy rok, i nowy nów. Wczoraj tłum, dzisiaj brak, dziś nie, jutro tak. Bez miłości czujesz się jak pusty bak, a na duszy więcej cer i łat. Pokonaj ból, 1998, Anna Jurksztowicz, Matki, żony i kochanki A, Anna Jurksztowicz Anna Jurksztowicz - Muszelko, ratuj mnie Był nieśmiały za to słodki tak, zwłaszcza kiedy patrzył jak pięknie opalony anioł. Pani tu na lato spytał mnie, czy na całe życie swe? tak czy tak zostaje z panią. Mówiłam nie, mówiłam no, a on uczepił się, a on uwiesił się. Smarował mnie i rzucał cień, A, Anna Jurksztowicz Anna Jurksztowicz - Nad morzem tracimy się Morska sól osładza tu mój żal przychodzę słuchać fal. Byłeś, jak morze gwałtowne, groźne, złe zdumione ciszą plaż i tak, jak morze łasiłeś się do moich stóp tak, jak morze wołałeś mnie przez wiatru szum, gdy z ziemią się zżyłam. W twoich ramionach świat odpływał A, Anna Jurksztowicz Anna Jurksztowicz - Mama Afryka Nad Serengeti wstaje dzień Sahary piaski złocą się I rodzi się symfonia barw Od Marakeszu po Cape Town Kolorów tyle w sobie ma Afryka, mama Afryka Kocha ją każdy, kto ją zna Afryka, mama Afryka 2001, Beata Kozidrak, Artur Gadowski, Majka Jeżowska, Anna Maria Jopek, Anna Jurksztowicz, Stanisław Soyka, Mieczysław Szcześniak, Passage to Africa Choir A, Anna Jurksztowicz Anna Jurksztowicz - Dziękuję, nie tańczę Ktoś postawił mi na nogę kosz, taki ciężki, jak dowcip na bis Mówił przy tym, nawijał pod włos, że na młodych chce stawiać od dziś Ktoś oczami mnie zjadał, a sam żył z wykładów, co dobre, co złe Gdy wracałam uparcie na ,,Pan'', on przechodził do akcji, chciał mnie Dziękuję, nie, ja nie tańczę, nie muszę chcieć, nie biorą mnie - te łamańce - nie biorą mnie, dziękuję, nie, nie znam życia, nie muszę znać, dziękuję, nie, bez pokrycia - ten pański żal! 1986, Anna Jurksztowicz
Anna Jurksztowicz - Niekołysanka [tekst, tłumaczenie i interpretacja Tekst piosenki. Jeśli nie chcesz spać, to nie śpij
numer podkładu: 4163 Anna Jurksztowicz OpisKawałek STAN POGODY, który wykon ywała i spopularyzowała Anna Jurksztowicz - to piosenka sympatyczna, bardzo różnorodna harmonicznie, ale również rytmiczna i taneczna - polecamy! "Na niebie słońce, to my, ciemne chmury, to my, nagłe sztormy, letnie burze, suche wyże, to my, mokre niże, taki deszcz, że ulewa aż śpiewa..." Fragment tekstu:STAN POGODY - Anna Jurksztowicz (Muz.: Krzesimir Dębski, sł.: Jacek Cygan) Znów drobny spór, barometr zjeżdża w dół, prywatne niebo już mgłą się zasnuwa... Tak bym chciała mieć prognozę naszych serc na życie, miesiąc, dzień. Mapę prognoz. Niech sputnik hen wykona serię zdjęć, bym mogła wiedzieć, jak przewidzieć nasz stan pogody. Słońce, to my, ciemne chmury, to my, nagłe sztormy, letnie burze, suche wyże, to my, mokre niże, taki deszcz, że ulewa aż ...

Listen to Nim Kartka Splonie by Anna Jurksztowicz, 21 Shazams. Discovered using Shazam, the music discovery app. Nim Kartka Splonie - Anna Jurksztowicz | Shazam

Spis alfabetyczny teledysków: A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z 0-9 Zobacz teledysk Stan Pogody , Anna Jurksztowicz : Autor: Anna Jurksztowicz Tytuł: Stan Pogody Poniżej możesz skopiować link do teledysku: Zobacz również inne teledyski Anna Jurksztowicz w naszym serwisie. Zobacz też tekst piosenki Stan Pogody w wykonaniu Anna Jurksztowicz . Poniżej znajdziesz kilka losowych teledysków: - Any 50 Cent - Baltimore love thing Verdena - Starless Quietdrive - Birthday Mroku - Dzień nie chce być nasz Radiohead - In Limbo Luciana Mello - Da cor do pecado Taylor Swift - Permanent Marker Yoko Kanno - The Real Folk Blues Ikimono Gakari - Yell Fort Minor - The Hard Way Snow Patrol - Please Just Take These Photos From My Hands Mel B - ABC 123 Xavier Naidoo - Wir haben alles Gute vor uns Universe - Muszę ją zabić Chris Linke - No Tomorrow Joan Jett - Ashes in the wind We Are Scientists - Nobody Move, Nobody Get Hurt Under The Sea Anouk - Falling Sun Raintime - Using The Light Forever Sean Paul - Head to toe Westlife - Why do I love You Zemfira - Dokazano Peja - Hip-Hop Flexxip - Własny wstyd Serwis w tym cała redakcja, nie ponosi odpowiedzialności za treść teledysku Stan Pogody - Anna Jurksztowicz . W przypadku naruszenia jakiś praw, prosimy o kontakt. teZqSm. 402 222 266 138 190 70 164 472 267

anna jurksztowicz stan pogody tekst