matura z polskiego Kategorie: j. polski, Matura Tagi: Błędy fleksyjne, Błędy frazeologiczne, błędy językowe, Błędy składniowe, Błędy stylistyczne, Błędy wyrazowe, język polski, matura z polskiego, wypracowanie maturalne Poprawność językowa jest oceniana na maturze pisemnej i ustnej z języka polskiego. W części ustnej za język podczas prezentacji tematu i rozmowy z komisją możesz otrzymać 8 punktów, co stanowi 40% wszystkich punktów. W części pisemnej na poziomie podstawowym 12 punktów (24%), a na poziomie rozszerzonym 8 punktów (20%). Warto zatem dbać o poprawne wysławianie się i unikać błędów, aby nie tracić punktów na maturze. Poniżej krótki przewodnik o typach błędów językowych. Jeśli dowiesz się, na czym one polegają, na pewno łatwiej będzie Ci je kontrolować. Błędy fleksyjne Błędy fleksyjne popełniasz, jeśli: używasz niewłaściwej postaci wyrazu, np. ten pomarańcz zamiast ta pomarańcza; niepoprawnie odmieniasz wyrazy, np. nienawidzieć zamiast nienawidzić; nie odmieniasz wyrazu, który się odmienia w polszczyźnie, np. z Janem Matejko zamiast z Janem Matejką; odmieniasz wyraz, który jest nieodmienny, np. kubek kakaa zamiast kubek kakao; wybierasz niewłaściwą końcówkę fleksyjną wyrazu, np. rozumią zamiast rozumieją; wybierasz niewłaściwą postać tematu fleksyjnego, np. przyjacielami zamiast przyjaciółmi. Błędy składniowe Błędy składniowe polegają na niewłaściwym łączeniu wyrazów. Na przykład: W szkole był Kamil i Tomek zamiast W szkole byli Kamil i Tomek – Kamil i Tomek to dwie osoby, dlatego czasownik powinien mieć formę liczby mnogiej; Używam puder zamiast Używam pudru – czasownik używać wymaga użycia rzeczownika puder w Dopełniaczu (czego?), a nie Bierniku (co?); Jechać do Ukrainy zamiast jechać na Ukrainę – błąd w użycia przyimka; Pytania odnośnie konstytucji zamiast Pytania odnośnie do konstytucji – błąd w użyciu wyrażenia przyimkowego; Zosia organizuje i kieruje kółkiem plastycznym zamiast Zosia organizuje kółko plastyczne i kieruje nim ¬– niepoprawny skrót składniowy, można organizować kółko, ale kierować kółkiem. Zdając egzamin, został przyjęty do szkoły zamiast Zdawszy egzamin, został przyjęty do szkoły – ktoś nie mógł jednocześnie zdawać egzaminu i zostać przyjęty do szkoły; Do ślubu jedzie Para Młoda zamiast Do ślubu jedzie Młoda Para – niewłaściwy szyk wyrazów w zdaniu; Błędy wyrazowe Błędy wyrazowe (słownikowe) popełniasz, gdy: używasz wyrazów w niewłaściwym znaczeniu, np. mówisz dokładnie, zgadzając się z kimś, przytakując mu, w znaczeniu ‘właśnie, tak’; dokładnie znaczy ‘ściśle, precyzyjnie’; mylisz znaczenia wyrazów, które brzmią podobnie, np. efektywny ‘skuteczny, wydajny’ i efektowny ‘zwracający uwagę oryginalnością’; łączysz wyrazy o tej samej treści, np. cofnąć się do tyłu zamiast cofnąć się; nadużywasz wyrazów modnych, np. generalnie zamiast ogólnie, zasadniczo, powszechnie, całkowicie. Błędy frazeologiczne Błędy frazeologiczne obejmują: zmianę formy frazeologizmu, np. wywrzeć piętno zamiast wycisnąć piętno; użycie frazeologizmu w niewłaściwym kontekście. Błędy stylistyczne Błędy stylistyczne popełniasz, jeśli: używasz stylu niewłaściwego dla danej wypowiedzi, np. wprowadzasz wyrazy potoczne do wypowiedzi oficjalnej; niepotrzebnie stosujesz stylizację językową, np. Spotkałem go onegdaj zamiast Spotkałem go wczoraj; Twoja wypowiedź (pisemna lub ustna) jest niejasna, zawikłana i zbyt obszerna (rozwlekła). Błędy słowotwórcze Błędy słowotwórcze: budowanie wyrazów niezgodnie z polskimi zasadami, np. speckomisja zamiast komisja specjalna. Błędy fonetyczne Błędy fonetyczne to: niepoprawna wymowa, np. [idom] zamiast [idą]; złe akcentowanie wyrazów, np. fizyka zamiast fizyka Opracowała: Anna Szcześniak Źródło: Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN pod red. A. Markowskiego, Warszawa 2003.
Do zewnętrznojęzykowych zaliczył błędy ortograficzne i in-terpunkcyjne. Natomiast wewnętrznojęzykowe podzielił na błę - dy systemowe (gramatyczne, leksykalne i fonetyczne) i błędy stylistyczne. W pracy tej przytoczę tylko kilka typów błędów językowych, które są, moim zdaniem, najzabawniejsze. 4.Izabela Wieczorek • Dominika dla Językowych Dylematów – styczeń 2013 © / obróbka zdjęcia: Sylwia Wiglusz (Melrose Studio) Tak jak zostało to polecone uczestnikom olimpiady dot. tematu „Polowanie na byki”, spróbuję omówić przykłady prozy polskiej lub polskich tłumaczeń autorów zagranicznych, gdzie, jak mniemam, specjalnie użyto niepoprawnych form językowych. W kryminale Zygmunta Miłoszewskiego „Ziarno prawdy” czytelnik znajduje wypowiedź: „Poszłem na policję, żeby może się dowiedzieli, bo on bywał i w Tarnobrzegu, i w Zawichoście, i w Dwikozach, i chyba Opatowie też”. Słowa wypowiada mężczyzna bezdomny, tzw. „menelik” (tak określał tego pokroju jegomości główny bohater, prokurator Szacki). Dlaczego wspomniałam o statusie społecznym owego mężczyzny? Dlatego, iż uważam, że ma to podstawowe znaczenie, stanowiąc powód zastosowania wspomnianego błędu językowego. Przede wszystkim należy zapytać, po co Miłoszewski postanowił zastosować akurat taki zabieg. Myślę, iż autor chciał oddać realizm rozmowy. Podkreślił on w ten sposób znaczącą różnicę między bohaterami, gdyż bezdomny mężczyzna wypowiada przytoczone zdanie podczas dialogu z Teodorem Szackim, cenionym na skalę krajową prokuratorem. Rozbieżność językowa między bohaterami jest zauważalna, wiąże się ona ze zróżnicowanym statusem społecznym. Cóż z tego wynika? Mniemam, że bohater stojący po stronie polskiego wymiaru sprawiedliwości, jak można się spodziewać, jest obeznany z normą językową. Natomiast bezdomnego mężczyznę – już po dość pobieżnej ocenie – można by uznać za człowieka, który z racji tego, że nie ma zbyt częstej styczności z językiem pisanym, popełnia takie błędy, jak wypowiedzenie słowa „poszłem” oraz niezastosowanie przyimka prostego „w” przed wyrazem „Opatowie”. Kolejnymi przykładami, które mogą stanowić pewnego rodzaju wyjątek w zapisie poprawnej polszczyzny, są cytaty: „Lubicie się hować (pisownia oryginalna) przed glinami i tymi wszystkimi, co się na nas gapią i się nas czepiają?”, „No bo przecież nalerzycie do tych 50 procent, prawda?”1. Sytuacja, w której padły te słowa, była dość skomplikowana, gdyż miała miejsce podczas zamieszek w Chicago lat sześćdziesiątych. Zacytowane zdania zostały przedrukowane z pewnej z gazet promującej rewolucyjne hasła wśród ludzi młodych, zazwyczaj studentów. Drukował je jeden z bohaterów książki – o imieniu Sebastian. Mężczyzna robił to nielegalnie i w dość stresujących oraz rozpraszających warunkach, podczas zgromadzenia tzw. kobiet wyzwolonych. Myślę, że zasugerowałam kilka powodów, dla których student mógł popełnić takiego rodzaju błędy językowe: stres, zdenerwowanie czy brak skupienia. Jednakże nie możemy wykluczyć również tego, że zadecydowała zwykła nieznajomość zasad ortografii języka. Jerzy Kozłowski w swoim przekładzie zaznaczył, iż jest to pisownia oryginalna. W jakim celu to zrobił? By ukazać, że Nathan Hill umyślnie zastosował zabieg użycia błędów językowych. Mamy więc do czynienia z kolejnym przykładem, w którym możliwe jest usprawiedliwienie dla celowego nagięcia normy języka. Autor powieści pragnął ukazać, w jakiej sytuacji był jeden z bohaterów książki. Miał na celu zobrazowanie czytelnikom powieści w sposób realistyczny trudnych warunków, w jakich ukazywała się gazeta. 1 Przytoczone słowa pochodzą z książki Niksy autorstwa Nathana Hilla, przetłumaczonej na język polski przez Jerzego Kozłowskiego, wyd. Znak, rok wydania: 2017. Izabela Wieczorek – licealistka, która w bieżącym roku (2018) podejdzie do egzaminu dojrzałości. Na co dzień zajmuje się pracą początkującego copywritera, zarówno na zlecenie jednej z witryn internetowych, jak i w nieco bardziej prywatnym wymiarze. Prócz tego tworzy amatorsko prozę, którą publikuje na blogu Na swym koncie ma również pracę wolontariacką jako recenzentka muzyki metalowej. Powyższy tekst jest fragmentem pracy pt. „Polowanie na byki” – błędy językowe we współczesnej polszczyźnie (Sfery występowania błędów i sposoby ich korygowania), napisanej w ramach uczestnictwa w XVIII Olimpiadzie Literatury i Języka Polskiego. Artykuł – w porozumieniu z autorką – został poprawiony i nieco przeredagowany przez redakcję Językowych Dylematów na potrzeby publikacji na naszej stronie.
ALBO: JAK POWSTAJą BŁĘDY W EDYTORSKICH KOMENTARZACH I DO CZEGO MOGą PROWADZIĆ Komentarze edytorskie bywają dobre i złe, wśród tych ostatnich odrębną grupę stanowią przypisy krzywdzące, przedstawiające kogoś w jawnie niekorzystnym świetle lub tylko rzucające delikatny cień na czyjąś sylwetkę. Często dzieje się,